[Float-Menu id="1"]

Inne uzależnienia

Inne uzależnienia

Uzależnienie – jest ogromnym obciążeniem dla osoby chorej, działającym destrukcyjnie na wiele sfer życia. Niemniej jednak, w ostatnich latach obserwuje się znaczny wzrost osób uzależnionych od co najmniej dwóch substancji lub zachowań, które wzajemnie się uzupełniają lub naprzemiennie działają.

Uzależnienie od narkotyków

Uzależnienie od narkotyków

Uzależnienie od leków

Uzależnienie od leków

Uzależnienie od seksu

Uzależnienie od seksu

Uzależnienie od internetu

Uzależnienie od internetu

Najczęściej zadawane pytania

Przy rozwijającym się alkoholizmie i związanymi z nim trudnościami sięganie po leki , czy narkotyki , staje się antidotum łagodzącym nieprzyjemne skutki picia. Istotnie – następuje chwilowa poprawa samopoczucia, lecz mechanizm uzależnienia zaczyna działać o wiele szybciej i z większą siłą. Oczywiście współistnienie uzależnień nie obejmuje wyłącznie połączenia alkoholu z lekami, czy narkotykami ,jest jedynie jednym z wielu przykładów. Co istotne uzależnienie krzyżowe czy współwystępujace nie zawsze łączy ze sobą dwie psychoaktywne substancje. Może przybierać formę złożoną np. uzależnienie od narkotyków i hazardu, seksu , internetu , czyli uzależnień behawioralnych.

Uzależnienie krzyżowe występuje wówczas , gdy jedno uzależnienie zastępowane jest drugim , np. Pijąca osoba zaprzestaje przyjmowania alkoholu , staje się wiec abstynentem, ale zaczyna zażywać leki, lub palić marihuanę, czy zagłębia się w pracy, w nadmiernym jedzeniu , czy tez uciekając w gry hazardowe. Wszystko po to, by poradzić sobie z codziennością problemów, które dotąd regulował alkohol.

Uzależnienia współwystępujące występują wówczas, gdy następuje zażywanie naprzemiennie lub równoczesne wielu substancji, czasami z różnych grup np. łączenie stymulantów ze środkami hamującymi tak, ze nie ma możliwości wskazania, który środek przeważa lub spowodował uzależnienie. Np. Połączenie alkoholu, z narkotykami, alkoholu z lekami, alkoholu z hazardem itp.

Specjaliści wskazują, że leczenie uzależnień krzyżowych i współwystępujące jest o wiele bardziej skomplikowane. Na szczególną uwagę zasługuje fakt, że tego rodzaju uzależnienia coraz częściej dotykają młodych ludzi, którzy w ten sposób starają się poradzić sobie z codziennym stresem. Łączone są więc dopalacze czy narkotyki z alkoholem, hazard z seksem, czy alkohol z lekami, itp. Bardzo często problem dotyka osoby, które w przeszłości z powodzeniem przeszły terapię odwykową dotyczącą jednego uzależnienia. Z tego względu wielowymiarowe leczenie terapeutyczne wymaga zaangażowania i zdwojonego nakładu pracy.

Dopalacze to substancje psychoaktywne, które powstały w celu zapewnienia podobnych doznań psychicznych jak narkotyki. Specjaliści mają trudności ze zdefiniowaniem czym dokładnie są i jak działają te specyfiki. Wynika to z faktu, że ich skład chemiczny ulega ciągłej ewolucji, nigdy nie wiadomo co dokładnie znajduje się w branej substancji, a skład każdej z nich bywa odmienny. Zwiększa to ryzyko poważnych problemów zdrowotnych i wystąpienia głębokiego uzależnienia. Wszystkie dopalacze stanowią zagrożenie dla życia człowieka a lista objawów niepożądanych jakie mogą być wynikiem zażycia jest bardzo długa. Do sygnałów zatrucia dopalaczami należą między innymi: bóle głowy, nierówny oddech, przyspieszone bicie serca, bóle w klatce piersiowej, zaburzenia rytmu serca, podwyższona temperatura ciała, oczopląs, szczękościsk, udar mózgu, zawał serca, śpiączka, niewydolność nerek czy wątroby, bezsenność, problemy z koncentracją, stany lękowe, stany agresji mogące zakończyć się próbą samobójczą lub zabójstwem.

W razie zażycia dopalaczy należy pić dużo wody mineralnej, koniecznie zachować opakowanie po dopalaczu w celu pokazania lekarzowi (ułatwi mu to podjęcie akcji ratunkowej) a przede wszystkim jak najszybciej zgłosić się po specjalistyczną pomoc.

Leczenie w takich przypadkach polega na przeprowadzeniu detoksu, którego celem jest wydalenie z organizmu toksycznych substancji i zastopowanie kolejnych efektów ubocznych jakie mogą się pojawić. Ze względu na silne działanie dopalaczy na organizm, ważne jest aby jak najszybciej podjąć kompleksowe leczenie, tylko ono jest w stanie trwale odzwyczaić pacjenta od zażywania tej substancji.

Jednak dopalacze prócz głębokiego zatrucia organizmu, powodują również silne uzależnienie psychiczne. Stąd kolejny krok po zadbaniu o stan fizyczny stanowi przeprowadzenie kompleksowej terapii leczenia uzależnień. Początkowo uświadamia się pacjenta czym są dopalacze i z jakim zagrożeniem ma do czynienia (wiedza na temat efektów spożywania substancji, ich negatywnego wpływu na zdrowie i życie), w następnej fazie przechodzi się do oceny stanu psychicznego i rozpatrywania problemów emocjonalnych oraz osobowościowych.

Pracoholizm to uzależnienie należące do grupy uzależnień behawioralnych, rozwijające się na poziomie psychicznym. Charakterystycznymi objawami jest tutaj odczuwanie silnej potrzeby pracowania i utrata kontroli nad czasem poświęcanym tej aktywności. Typowy pracoholik po osiągnięciu sukcesu, wyznacza sobie wciąż nowe, trudniejsze cele. Z czasem wszystkie inne sfery życia, takie jak dom, rodzina, hobby, zaczynają być coraz bardziej zaniedbywane, na rzecz wykonywania obowiązków. Osoba taka nie jest w stanie oderwać się od swojej pracy i kontynuuje tę aktywność pomimo świadomości wszelkich wynikających z niej szkód. Czas wolny postrzegany jest przez pracoholików jako udręka, gdyż jest bezproduktywny i oddala od najważniejszej dla nich pracy oraz osiągania celów sobie wyznaczonych.

Aktywność podejmowana w tym uzależnieniu ma funkcję zapewnienia pewnych korzyści emocjonalnych, między innymi rozładowanie stresu oraz poprawę nastroju.

Przyczyn pracoholizmu doszukuje się w specyficznych wymogach niektórych zawodów oraz środowiska pracy (wolne zawody częściej predysponują do tego uzależnienia), jak również w kulcie młodości, nadzwyczajnych zdolności i osiągnięć. Wielu ludzi pragnie spełniać narzucone przez społeczeństwo wartości i zaczyna popadać w pułapkę pracoholizmu. Nie każda osoba jednak pomimo funkcjonowania w takich warunkach się uzależni. Istotnym czynnikiem dla rozwoju tego uzależnienia jest styl radzenia sobie ze stresem. Pracoholicy często nie radzą sobie ze stresem a kompulsywna praca staje się sposobem na poradzenie sobie z nieprzyjemnym napięciem wynikającym z różnego rodzaju problemów i trudności.

Sygnały, po których można rozpoznać osobę borykającą się z problemem pracoholizmu to: życie pod presją nałożonych na siebie licznych obowiązków, bycie wciąż zajętym, brak czasu aby spotkać się z rodziną i znajomymi, brak czasu na odpoczynek, ponad przeciętna potrzeba kontrolowania swojego środowiska oraz nadzorowania pracy innych (wynikająca z lęku dotyczącego ich kompetencji i sposobu wykonywania zadań im powierzonych), zabieranie pracy do domu czy na urlop, poczucie napięcia kiedy pracy brak. Pracoholicy podczas rozmowy mówią głównie o sprawach zawodowych i ludziach z branży lub tracą wątek rozmowy, ponieważ są skupieni na swojej pracy co sprawia, że są nieobecni w relacji. Podstawową wartością dla takiego człowieka jest praca i czas, który poświęca na wykonywanie obowiązków. Charakteryzuje go również skrajny perfekcjonizm, nakładane sobie wymogi są wygórowane i często przez to nie można im sprostać co prowadzi do porażki. Natomiast brak sukcesu wpływa na jeszcze większe poświęcanie się obowiązkom i pracoholik zaczyna funkcjonować w takim błędnym kole.

Uzależnienie to niesie ze sobą ogromne szkody zdrowotne dla organizmu człowieka, dlatego nie należy go bagatelizować. Ze względu na narastający i permanentny stres w którym żyje osoba uzależniona, pracoholizm może powodować między innymi różnorakie choroby i zawał serca, wylewy krwi do mózgu, otyłość czy schorzenia stawów. Umiejętność oddzielenia czasu pracy od odpoczynku jest bardzo ważna, regeneracja sił, zwiększa tak produktywność, jak i ma korzystny wpływ na zdrowie i samopoczucie psychiczne. Prócz strat zdrowotnych, pracoholizm wpływa także na obniżenie jakości życia. Stąd też kiedy dostrzegamy, że my sami lub ktoś z naszego otoczenia zaczyna pracować w sposób kompulsywny, należy zgłosić się po pomoc do specjalisty.

Leczenie pracoholizmu, podobnie jak w przypadku pozostałych uzależnień behawioralnych jest możliwe i przynosi dobre efekty. Opiera się ono głównie na psychoterapii, najlepsze efekty przynosi terapia poznawczo-behawioralna. Głównym obszarem pracy w tym przypadku są przekonania pracoholika i jego labilna samoocena (zależna od osiągnięć oraz sukcesów zawodowych). Niekiedy niezbędne jest również włączenie farmakoterapii (np. w przypadku pojawienia się depresji).

Zakupoholizm należy do uzależnień behawioralnych, polegających na utrwalonym, wielokrotnym powtarzaniu określonej czynności w celu uzyskania pożądanych stanów psychicznych i emocjonalnych. Istnieje wiele definicji określających czym jest, opisuje się go jako przymus kupowania różnorakich artykułów i przedmiotów (często zbędnych), bądź niekontrolowane oddawanie się aktywności robienia zakupów, które wpływa negatywnie na funkcjonowanie osoby. Zakupoholizm może mieć różny przebieg a każdy przypadek może wyglądać zupełnie inaczej. Ze względu na obecny styl życiu, nastawienie na zdobywanie i gromadzenie dóbr materialnych oraz wszechobecny konsumpcjonizm, nie jest łatwo rozpoznać uzależnienie od zakupów.

Istotą tego uzależnienia jest spadek napięcia psychicznego oraz poprawa samopoczucia niedługo po dokonaniu kompulsywnych zakupów, które często bywają reakcją na nieprzyjemne stany emocjonalne lub negatywne wydarzenia. Zakupy mają być formą natychmiastowego poprawienia sobie nastroju, nowa rzecz przynosi chwilowe zadowolenie. Jednak na dłuższą metę ten kosztowny i nieracjonalny sposób działania powoduje rozliczne nieprzyjemne konsekwencje (m.in. problemy finansowe, pogorszenie relacji społecznych, szkody psychiczne).

Do niepokojących sygnałów, które mogą się pojawić u osób doświadczających problemu uzależnienia od zakupów należą: traktowanie dokonywania zakupów jako sposobu na poprawę samopoczucia, spędzanie coraz większej ilości czasu na zakupach w centrach handlowych bądź na aukcjach internetowych, pożyczanie pieniędzy na kolejne zakupy, kłótnie z bliskimi związane z wydawanymi na zakupy pieniędzmi, ukrywanie zakupionych przedmiotów w obawie przed krytyką innych, kłamstwa na temat zakupów i tego ile wydało się na nie pieniędzy, kupowanie niepotrzebnych rzeczy i chowanie ich nawet bez uprzedniego rozpakowania, przeżywanie euforii podczas zakupów oraz poczucie winy i wstydu po dokonaniu zakupów, zamiast opłacania rachunków, wydawanie pieniędzy na zakupy, częste (wręcz obsesyjne) myśli o planowanych kolejnych zakupach, posiadanie kont bankowych i kart kredytowych o których nikt nie wie.

Leczenie zakupoholizmu, podobnie jak w przypadku pozostałych uzależnień behawioralnych jest możliwe i przynosi dobre efekty. Opiera się ono głównie na psychoterapii, najlepsze efekty przynosi terapia poznawczo- behawioralna. Niekiedy niezbędne jest również włączenie farmakoterapii (np. w przypadku pojawienia się depresji).

Rozmawiasz ze znajomym i przy okazji przeglądasz galerię zdjęć w swojej komórce. Czasami umyka Ci to co do Ciebie mówi. W końcu i Twój znajomy wyciąga telefon i zanurza się w swoim świecie. Wracasz z pracy, czy uczelni jesz obiad i zaglądasz do swojego smartfona, czy przypadkiem nie wpadł Ci jakiś mail do skrzynki. Odpowiadasz szybko, żeby o nim nie zapomnieć. Obiad stygnie, ktoś z Tobą chce przy nim porozmawiać, odpowiadasz zdawkowo jednocześnie pisząc bardzo ważną wiadomość. Idziesz do teatru, a podczas spektaklu widzisz tych, którzy jednym kątem oka oglądają spektakl, a drugim są w wirtualnym świecie – ukradkiem i Ty zaglądasz do kieszeni, czy torebki.

W końcu idziesz spać, ale przed zaśnięciem sprawdzasz swojego facebooka i inne bardzo istotne dla życia informacje i mając przeświadczenie, że nic Cię nie ominęło, że jesteś na bieżąco. Użytkownicy smartfonów sprawdzają swoje urządzenia średnio 150 razy dziennie (sic!) A jak często się Tobie to zdarza?

Ciągłe korzystanie z elektronicznych komunikatorów upośledza zdolność odczytywania emocji u innych tym samym doprowadzając do spłycania komunikacji i relacji z drugim człowiekiem. Korzystanie z facebooka , czy twittera jest bardziej uzależniające niż papierosy, czy alkohol . Coraz więcej dowodów wskazuje też na to, że z czasem nadmierne korzystanie z tych mediów jest przyczyną poważnych spadków nastroju.

Korzystamy ze smartfonów w samochodach podczas jazdy, kiedy kładziemy się spać, podczas posiłków, a nawet …w toalecie. Smartfon to najlepszy przyjaciel – nieodłączny. Bez wspólnego selfie z dziubkiem nie było imprezy, a bez uroczych zdjęć potraw nie było kolacji – oczywiście zdjęcia muszą być opublikowane na instagramie, facebooku. Publikujemy tylko kilka, tych najładniejszych, żeby uzyskać jak największą aprobatę naszych coraz bardziej wirtualnych przyjaciół, oczekując od nich uczuć podziwu, sympatii lub po prostu zazdrości.

Świat nabiera tempa, a my to tempo sami podkręcamy. Może się zdarzyć, że kiedy najdzie nas ochota na podzielenie się zdjęciami, czy filmami z dawnych lat już po prostu nie będzie z kim. Korzystamy ze smartfonów nie tylko bo chcemy, ale też coraz częściej bo czujemy, że musimy. I tutaj właśnie pojawia się problem, z którego obecnie pochłonięci naszym inteligentnym telefonem zupełnie nie zdajemy sobie sprawy.

Bo nie chodzi o to, żeby wyrzucić telefon do lamusa, nie robić zdjęć, filmów, czy korzystać z aplikacji. Telefony nowej generacji mogą nam naprawdę ułatwić życie i sprawić, że będzie ono jeszcze ciekawsze o ile tylko będziemy wiedzieli jak z niego mądrze korzystać, kiedy go wyciszyć, odłożyć na półkę i zająć się prawdziwym życiem.

Zrób test i sprawdź, czy masz problem z uzależnieniem od smartfona!

1. Czy korzystasz ze smartfona kierując pojazdem?
2. Czy będąc samemu w miejscu publicznym czujesz potrzebę korzystania ze smartfonu, aby nie czuć się samotnym?
3. Czy czujesz podekscytowanie jak dzwoni Twój telefon lub jak otrzymujesz sygnały powiadomień?
4. Czy korzystasz ze smartfona w łazience?
5. Czy korzystasz ze smartfona w łóżku, tuż przed zaśnięciem?
6. Czy korzystasz ze smartfona z rana, jeszcze zanim wstaniesz z łóżka?
7. Czy czujesz coś niepokojącego jak przez jakiś czas nie przychodzą do Ciebie powiadomienia/alerty, maile, połączenia?
8. Czy zawsze odbierasz połączenia/odczytujesz powiadomienia będąc w towarzystwie – na spotkaniu, obiedzie?
9. Czy zapominając telefonu czujesz się źle?
10. Czy zdarza Ci się złościć kiedy korzystasz ze smartfona, a ktoś chce z Tobą porozmawiać?

Jeżeli masz większość odpowiedzi na TAK, to wiedz, że coś się dzieje. 🙂

Sprawdź jak się będziesz czuł(a) odkładając na półkę wyłączony smartfon choć na jeden dzień. Wiem, że niektórzy właśnie dostają gęsiej skórki na samą myśl o tym, warto jednak zrobić sobie taki test, który tak naprawdę da najlepszą odpowiedź na pytanie: “Czy mam problem?”

Jak radzić sobie z problemem ?

1. Jeśli wracasz do domu z pracy/szkoły wyciągnij telefon z kieszeni, odłóż do szuflady i ustaw na tryb cichy.
2. Nie sprawdzaj powiadomień, nie pisz wiadomości podczas jazdy samochodem, posiłków, w łóżku, w łazience.
3. Jeżeli jesteś na spotkaniu z przyjaciółmi, rodziną – ustaw telefon na tryb cichy lub go w ogóle wyłącz.
4. W domu wprowadź zasadę, że jeżeli naprawdę musicie, to telefon sprawdzacie np. raz na umówiony czas.
5. Wyłącz powiadomienia z telefonu, odinstaluj nic nie wnoszące w życie, a pochłaniające czasowo aplikacje.
6. Zainstaluj aplikację BreakFree, która pozwoli Ci w utrzymaniu dobrych nawyków ponieważ śledzi ilość czasu, jaką spędzasz na korzystaniu z telefonu.
7. Spędzaj więcej czasu z rodziną, przyjaciółmi, poznawaj nowych ludzi, rozwijaj zainteresowania, umów się na kawę – żyj w realu! 🙂

Odpowiedz na pytania: TAK lub NIE

  1. Czy jem, gdy nie jestem głodna, lub nie jem, podczas gdy moje ciało domaga się pożywienia?
  2. Czy urządzam sobie uczty bez szczególnego powodu, jedząc czasem aż do momentu, gdy czuję się “napchana” lub wręcz chora?
  3. Czy to, ile ważę, lub to, w jaki sposób jem, wywołuje we mnie uczucie wstydu, zakłopotania, poczucie winy lub wyrzuty sumienia?
  4. Czy jem umiarkowanie w towarzystwie innych, aby później “dopchać” w samotności?
  5. Czy moje podejście do jedzenia wpływa na moje zdrowie i na mój tryb życia?
  6. Czy sięgam po jedzenie, gdy jestem pod wpływem intensywnych emocji – zarówno przyjemnych, jak i nieprzyjemnych?
  7. Czy moje zachowania związane z jedzeniem unieszczęśliwiają mnie lub innych ludzi?
  8. Czy kiedykolwiek próbowałam kontrolować wagę poprzez stosowanie środków przeczyszczających, tabletek i zastrzyków, nadmiernych ćwiczeń, prowokowanie wymiotów lub uciekanie się do interwencji medycznych?
  9. Czy podejmuję próby kontroli wagi poprzez głodówki lub drastyczne ograniczanie ilości przyjmowanego pokarmu?
  10. Czy snuję wizje i fantazjuję o tym, o ile lepsze byłoby moje życie, gdybym miał inną wagę lub nosiła inny rozmiar ubrań?
  11. Czy odczuwam potrzebę bezustannego żucia, picia lub wkładania czegoś do ust?
  12. Czy kiedykolwiek zjadłam jedzenie przypalone, zamrożone, zepsute, wyjęte ze śmietnika lub wzięte bezpośrednio z półki w sklepie?
  13. Czy istnieją pokarmy, w przypadku których po zjedzeniu pierwszego kęsa nie jestem w stanie powstrzymać się przed kolejnym?
  14. Czy zdarzyło mi się kiedykolwiek stracić kilogramy, a zaraz potem zacząć objadać się i ponownie przybrać na wadze?
  15. Czy dużo czasu zajmują mi rozmyślania o jedzeniu, planowanie kolejnych diet lub ćwiczeń fizycznych bądź liczenie kalorii?

Jeżeli masz większość odpowiedzi na TAK, to wiedz, że coś się dzieje. 🙂

Jednym z nich jest jedzenie kompulsywne, które polega na niekontrolowanych napadach jedzenia, pojawiające się bez poczucia głodu. Takie niekontrolowane jedzenie ma najczęściej podłoże psychiczne i emocjonalne, związane jest z niskim poczuciem własnej wartości.

Promowana szczupła sylwetka stała się modna, ale zarazem niebezpieczna, a to skłania do nierozsądnego i niekontrolowanego odchudzanie. Może być pierwszym krokiem do anoreksji, bulimii lub napadowego objadania się. Zaburzenia odżywiania dotyczą zazwyczaj młodych dziewcząt, które pragną mieć idealną figurę. Nie należy lekceważyć już pierwszych objawów zaburzeń łaknienia.

Zaburzenia odżywiania są bardzo niebezpieczne dla zdrowia, ponieważ prowadzą do ubytku albo nadmiaru składników odżywczych w organizmie. Jedzenie napadowe i przejadanie się mogą skutkować nadwagą albo otyłością. Z kolei stałe ograniczanie racji żywieniowych w celu zmniejszenia masy ciała grozi anoreksją, a nawet śmiercią.

Zaburzenia trawienia występujące pod postacią biegunek, zaparć, nudności, wymiotów czy zgagi, są najczęściej rezultatem niewłaściwego odżywiania się.

Chorzy na zaburzenia odżywiania często cierpią również na depresję i mają problemy psychiczne. Zaburzenia odżywiania wymagają specjalistycznego leczenia pod opieką psychologa, psychiatry i dietetyka. Nieleczone mogą prowadzić do poważnych komplikacji zdrowotnych, otyłości , skrajnego wycieńczenia organizmu spowodowanegoi zgonu.

Powikłaniem zaburzeń odżywiania jest anoreksja i bulimia.

Leczenie zaburzeń odżywiania odbywa się poprzez udział w terapii indywidualnej, udział w grupach wsparcia oraz poprzez, poprawę więzi emocjonalnych z najbliższymi.

Jakie są symptomy jedzenia kompulsywnego ?

  • jedzenie nawet wtedy, gdy nie jest się głodnym,
  • kontynuowanie jedzenia mimo wystąpienia fizycznych dolegliwości, na przykład mdłości,
  • jedzenie mimo odczuwanego z tego powodu bólu i dyskomfortu,
  • duże zainteresowanie jedzeniem,
  • brak kontroli nad spożywanymi produktami,
  • nocne podjadanie,
  • trzymanie epizodów przejadania się w sekrecie przed innymi,
  • jedzenie kompulsywne stanowi sposób na zmniejszenie odczuwanego napięcia,
  • po epizodzie przejadania się pojawiają się wyrzuty sumienia i nastrój depresyjny.

Stosuje się leczenie indywidualne i w grupie wsparcia. Terapia zaburzeń odżywiania koncentruje się między innymi na relacjach chorego z rodziną, jego emocjach i wzorach zachowań.

Istotne jest, aby nie przerywać leczenia, ponieważ skutkuje to nieuchronnym powrotem do dawnych nawyków żywieniowych.

Osoby, które są uzależnione od jedzenia często znajdują się w stanie depresji, dlatego ważna jest konsultacja psychiatryczna.

W kontrolowaniu wagi i odżywiania może pomóc stosowanie się do pewnych zasad:

  • Prowadź dziennik, w którym będziesz notować wszystko, co zjadłeś.
  • Staraj się jeść wszystkie posiłki w tym samym miejscu.
  • Nie jedz na stojąco, celebruj posiłki.
  • W czasie jedzenia nie zajmuj się niczym innym, na przykład oglądaniem telewizji.
  • Jedz wolno.
  • Używaj małych talerzy, małe porcje będą optycznie wyglądać na większe.
  • Nie dokładaj sobie na talerz w czasie posiłków.
  • Unikaj przebywania w kuchni z wyjątkiem przygotowywania posiłków.
  • Nie kupuj produktów, które stanowią dla ciebie pokusę nie do przezwyciężenia.
  • Regularnie ćwicz.
  • Znajdź inne sposoby niż jedzenie na nagradzanie się.
  • Nie waż się częściej niż raz w tygodniu.
  • Zachowaj cierpliwość we wprowadzaniu nowych nawyków żywieniowych.

Uzależnienia od jedzenia, jak każde uzależnienie to długotrwały proces wychodzenia.

Anoreksja jadłowstręt psychiczny)

to poważna choroba, charakteryzująca się umyślną utratą masy ciała, która jest prowadzona i utrwalana przez pacjenta. Objawy anoreksji do pewnego momentu zwykle pozostają niezauważone przez otoczenie. Dopiero znaczna utrata wagi wskazuje bliskim chorej, że mają do czynienia z zaburzeniami łaknienia. W tym momencie rodzina próbuje znaleźć przyczyny anoreksji, jednak często są one bardzo złożone i głęboko zakorzenione. Leczenie anoreksji wymaga pomocy psychiatry, gdyż w rzeczywistości jest to choroba psychiczna, która prowadzi do zaburzenia postrzegania samego siebie.

Dieta anorektyczek staje się coraz bardziej restrykcyjna. Często pozostają w niej jedynie warzywa, owoce. Każdy posiłek jest skrupulatnie odmierzony, a zawartość kaloryczna uprzednio sprawdzona. Aby zwiększyć efektywność diety, osoba chora dodatkowo stosuje intensywne ćwiczenia fizyczne. Z czasem ma coraz mniej sił, ale nadal żyje w przeświadczeniu, że jest zdrowa i silna. Często choroba daje osobom poczucie władzy, często po raz pierwszy w życiu.

Jakie są przyczyny anoreksji ?

Mimo wielu lat obserwacji i badań jednoznaczne przyczyny anoreksji nie zostały do końca poznane. Wyróżnia się natomiast 4 kategorie czynników, które predysponują do wystąpienia anoreksji:

  1. czynniki psychologiczne:

    • depresja, obsesje i kompulsje, lęk,

    • niska samoocena, tendencja do pomniejszania własnych osiągnięć,

    • zaburzony obraz własnego ciała,

    • zaburzenia osobowości,

    • trauma psychologiczna lub fizyczna,

    • perfekcjonizm, poczucie odpowiedzialności,

    • wysokie ambicje i potrzeba sukcesu,

  2. czynniki genetyczne:

    • niekorzystne czynniki działające w okresie ciąży i okołoporodowym,

    • zaburzenia okresu karmienia we wczesnym dzieciństwie,

    • choroby przewodu pokarmowego,

  3. predyspozycje rodzinne:

    • specyficzny model rodziny (silne więzy wewnętrzne, sztywność),

    • relacje rodzinne utrudniające osiągnięcie autonomii w okresie dojrzewania (nadopiekuńczość, problemy z komunikacją między członkami rodziny),

    • przecenianie oczekiwań społecznych,

    • występowanie zaburzeń odżywiania, alkoholizmu,

  4. czynniki kulturowe:

    • kulturowa presja wywierana na kobiety dotycząca odchudzania i stosowania diety, piętnowanie otyłości,

    • ideał szczupłej sylwetki symbolem sukcesu,

    • niezadowolenie i silna koncentracja na własnym wyglądzie.

Często proces chorobowy jest wyzwalany w wyniku silnych przeżyć emocjonalnych, jak: śmierć w rodzinie, rozwód rodziców, zmiana szkoły. Choć anoreksja jest przede wszystkim chorobą nastolatek, to wyraźnie rośnie częstość jej występowania u kobiet powyżej 40. roku życia.

Jadłowstręt psychiczny to poważna choroba charakteryzująca się wysoką śmiertelnością. Przy niebezpiecznie niskiej wadze dochodzi do znaczącego osłabienia organizmu. Niedobór witamin i składników odżywczych zaburza prawidłowe funkcjonowanie narządów wewnętrznych. Anorektyczki często odczuwają przewlekłe zmęczenie, zaburzenia koncentracji. W ośrodkowym układzie nerwowym następuje zanik kory mózgowej, powodując zaburzenia neuropsychologiczne oraz napady padaczkowe. W wyniku zaniku tkanki tłuszczowej oraz znacznego obniżenia poziomu metabolizmu następuje zachwianie procesów termoregulacji, chorzy odczuwają zimno. W znacznym wyniszczeniu organizmu dochodzi do zaburzeń hormonalnych – brak miesiączki, ulega zmniejszeniu wielkość jajników oraz macicy, co stanowi główną przycznę bezpłodności. Do objawów ze strony układu pokarmowego można zaliczyć: bóle brzucha, wymioty, wzdęcia, zaparcia, zapalenie błony śluzowej żołądka. W wyniku niedożywienia układ krążenia nie funkcjonuje prawidłowo. W przebiegu anoreksji występują zaburzenia rytmu serca, krążenia krwi, omdlenia, a także zanik mięśnia sercowego. Na skórze pojawia się meszek (lanugo), a w kącikach ust zajady, włosy wypadają, paznokcie stają się kruche i łamliwe.

Podstawowe kryteria rozpoznawania anoreksji to:

  • silny lęk przed przybraniem na wadze i otyłością mimo stwierdzonej, utrzymującej się niedowagi,

  • odmowa utrzymania właściwej wagi dla danego wieku oraz wzrostu (np. utrata wagi, która prowadzi do utrzymania ciężaru ciała na poziomie poniżej 85 proc. oczekiwanej wagi lub brak prawidłowego przyrostu wagi w okresie wzrostu, który skutkuje utrzymaniem ciężaru ciała poniżej 85 proc. należnej wagi),

  • brak miesiączki u kobiet miesiączkujących (brak co najmniej trzech cykli menstruacyjnych) – przyjmuje się, że brak miesiączki nastąpił, jeśli powrót cyklu następuje dopiero po zastosowaniu hormonów takich jak estrogen,

  • zaburzenie percepcji własnego ciała (jego wagi i kształtu) – nadmierny wpływ wymiarów i wagi na samoocenę, a także bagatelizowanie zbyt niskiej masy ciała.

Dodatkowym kryterium rozpoznawania anoreksji proponowanym przez Międzynarodową Klasyfikację Chorób (ICD-10) jest wskaźnik masy ciała BMIniższy niż 17,5.

Jeśli choroba jest wykryta odpowiednio wcześnie, jej leczenie ma szanse powodzenia. Aby nie doszło do nawrotu anoreksji, pacjentka powinna do końca życia regularnie poddawać się kontroli lekarskiej i unikać kontaktów z osobami, które miały na nią negatywny wpływ. Są to na przykład poznane przez internet osoby ze społeczności anorektyków. Jeśli leczenie anoreksji zostało stosunkowo wcześnie rozpoczęte, celem jest doprowadzenie organizmu do właściwego stanu niezagrażającego życiu pacjentki. Czasami jednak jest na to za późno. Wówczas lekarze mogą jedynie uśmierzyć ból i przedłużyć życie chorej. Jak wygląda leczenie, gdy są szanse na jego powodzenie?

  • Najczęściej zaczyna się od odizolowania chorej od toksycznego środowiska. Niekiedy konieczne jest odseparowanie od rodziny. Anorektyczka powinna zmienić szkołę lub pracę i poszukać sobie nowych znajomych.
  • Następnie zaczyna się długotrwałą psychoterapię. W międzyczasie chora ma za zadanie przyswoić sobie zasady racjonalnego odżywiania.

Potrzeba wiele czasu, by wyjść z anoreksji, a bez pomocy specjalistów jest to niemożliwe. Często zdarza się, że po zaobserwowaniu choroby rodzina anorektyczki chce ją “wyleczyć”, zmuszając do jedzenia. Członkowie rodziny kontrolują chorą, co powoduje efekt odwrotny do zamierzonego. Anorektyczka chowa jedzenie lub spożywa je, a później zmusza się do wymiotów, stając się na ten czas bulimiczką.
Prowokowanie wymiotów lub spożywanie dużych ilości środków przeczyszczających budzi frustrację i może wywołać załamanie nerwowe. Chora, która jeszcze niedawno miała kontrolę nad swoim ciałem, a ciągłe odchudzanie postrzegała jako dążenie do perfekcji i coś czystego, zaczyna brzydzić się samej siebie. Odczuwa wstręt do swojego ciała, przez co może wpaść w głęboką depresję. Aby pomóc, bliscy powinni zrozumieć, że wmuszanie jedzenia nie pomoże. Anoreksja to choroba psychiczna, a jej leczenie wymaga udziału psychoterapeuty.

Objawy anoreksji bywają z początku zlekceważone przez otoczenie. Jednak, gdy waga chorej dramatycznie spada, problem staje się na tyle wyraźny, że nie sposób go przeoczyć. Wówczas w wielu przypadkach, rodzinie anorektyczki wydaje się, że uda jej się wyleczyć ją domowym sposobem. Nic bardziej mylnego. Chora powinna jak najszybciej znaleźć się pod opieką lekarza i rozpocząć psychoterapię. Wówczas jej szanse na życie są znacznie większe.

Bulimia (łac. bulimia nervosa) to choroba psychiczna, związana z zaburzeniami odżywiania. Definiowana jest w medycynie, jako żarłoczność psychiczna oraz “wilczy głód”. Słowo bulimia pochodzi od słowa bulimis, co dosłownie oznacza ” byczy głód”. Została wyodrębniona jako oddzielna jednostka chorobowa w roku 1979 – londyński psychiatra – Gerald Russel, opisał i nazwał bulimię, którą badał oraz uważał ją za chorobę o gorszym rokowaniu niż anoreksja. Bulimia polegała przede wszystkim na okresowych napadach żarłoczności idącej w parze z utratą kontroli nad ilością i jakością spożywanych a raczej “pochłanianych” produktów

Bulimia często łączy się z depresją. Towarzyszy jej brak poczucia własnej wartości i niezadowolenie z wyglądu zewnętrznego. Chore nie mogą zapanować nie tylko nad jedzeniem, ale także nad emocjami. Nie radzą sobie z lękiem ani ze stresem. Obżarstwem reagują na codzienne kłopoty. Nisko się cenią, traktują swoje ciało jak śmietnik, uważając, że są niegodne dobrego jedzenia. Depresja bulimiczki może być tak silna, że doprowadzi ją do samobójstwa. Często z bulimią idzie w parze uzależnienie od używek takich, jak: alkohol i narkotyki.

Można podejrzewać występowanie bulimii u osób, które borykają się z następującymi objawami, jest to pięć podstawowych cech wyróżniających bulimię nerwową:

  • napady objadania się – chorzy pochłaniają jednorazowo ogromną ilość jedzenia, tracą także kontrolę nad swoim obżarstwem
  • zachowanie mające na celu zapobiegnięcie przyrostowi wagi ciała, na przykład prowokowanie wymiotów, zażywanie dużych ilości środków przeczyszczających i odwadniających, stosowanie przesadnych diet, głodowanie, wykonywanie wyczerpujących ćwiczeń fizycznych (zachowania te są zwane na ogół zrachowaniami kompensacyjnymi)
  • napady wilczego apetytu i zachowania mające na celu pozbycie się go z organizmu pojawiają się jednocześnie, mają miejsce co najmniej dwa razy w tygodniu, i trwają dłużej niż trzy miesiące
  • masa ciała chorego i jego wygląd grają znaczącą rolę w samoocenie, są jedynymi wytycznymi, decydującymi o dobrym mniemaniu chorego o sobie
  • osoba nie ma istotnej niedowagi, z punktu widzenia osoby trzeciej nie ma problemów z odżywianiem

Długotrwałe chorowanie na bulimię powoduje somatyczne powikłania w praktycznie każdym układzie organizmu ludzkiego. Jeśli chodzi o układ krążenia możemy zaliczyć do nich: zaburzenia szlaków metabolicznych, wahania poziomu potasu, które wpływają na pracę serca i układu krążenia, a także chloru, sodu, wapnia i witamin, często duszności, uszkodzenia ośrodkowego i obwodowego układu nerwowego. Układ pokarmowy jest przez chorego najbardziej obciążany, niekończące się przemęczenia i wymioty nie pozostają bez wpływu na organizm chorego. Dochodzi do uszkodzeń ciała i organów.
Zaliczają się do nich:

  • wiotkość żołądka związana z okresami jego przepełnienia pokarmem,
  • uszkodzenie tylniej ściany gardła i przełyku, aż do przerwania jego ciągłości,
  • przewlekłe zapalenie trzustki,
  • nadżerki w przełyku i żołądku,
  • nadżerki tylnej ściany gardła,
  • uszkodzenia szkliwa zębów w wyniku oddziaływania kwasu solnego z żołądka,
  • zapalenie dziąseł,
  • próchnica zębów,
  • owrzodzenie grzbietowej powierzchni dłoni,
  • powiększeni ślinianek,
  • rozstępy skórne,
  • wysuszona skóra
  • i wiele, wiele innych.

Często także wraz z czasem postępu choroby następuje zanik miesiączkowania i problemy z płodnością.

Bulimia jest poważna i niełatwa w leczeniu. Zalecana jest współpraca całego sztabu medycznego, od lekarza domowego, przez psychoterapeutę po dietetyka. Dużą rolę w leczeniu odgrywa także wsparcie rodziny i osób najbliższych.

Najważniejszym leczeniem bulimii jest psychoterapia. W zależności od rodzaju i formy psychoterapia może trwać od 2 – 3 miesięcy do dwóch lat. Leczenie psychoterapeutyczne polega na stopniowym planowaniu i przyswajaniu strategii radzenia sobie z sytuacjami stresującymi, które są dla chorego bardziej efektywne i bardziej konstruktywne niż reagowanie objawami bulimicznymi. Ponieważ nieodreagowane nerwy popychają bulimików do napadów obżarstwa.

Leczenie bulimii nerwowej lekami psychotropowymi ma znaczenie dodatkowe, wspomagające terapię psychiatryczną. Są znaczącym wsparciem, podczas poszukiwań odpowiedniego sposobu leczenia chorego. Wskazane może być podanie fluoksetyny, głównie w początkowej fazie leczenia prowadzonego przez lekarza pierwszego kontaktu lub psychiatrę w poradni zdrowia psychicznego. Lek ten w niewielkim stopniu zmniejsza częstość i nasilenie napadów objadania się, odwraca też uwagę od koncentracji na wadze i sylwetce ciała.
Najgorsze jest to, że osoby chore na bulimię fiksują na punkcie swojego wyglądu, rzeczy, która nie powinna mieć, aż tak kluczowego znaczenia w codziennym życiu. Błędnie ustawione priorytety młodych ludzi potrafią zrujnować ich życie. Ludzie powinni kochać siebie takimi jacy są, jeśli natomiast doszukują się na siłę mankamentów, lepiej jest udać się do specjalisty, który z chęcią pomoże. Bulimia bierze się ze słabości, chęci dążenia do perfekcji oraz presji otoczenia, które wymaga od nich bycia, szczupłymi i w formie, jak osoby sławne, lansowane przez mass media. Leczenie wymaga dużej ilości czasu i determinacji, jednak nie jest niemożliwe, warto wierzyć w swoje możliwości.